Trenerem Bartosza jest jego starszy brat Miłosz Jarczok, który prowadzi obecnie szkolenie zawodników w klubie MKS Czechowice-Dziedzice.
- Jesteśmy pełni nadziei, że właśnie z tych grup wyrosną kolejne lekkoatletyczne perełki – podkreślają w czechowickim MKS - Debiut Bartosza na dystansie 10 000m w Goleniowie był bardzo udany - wynik 30.03.23 i wicemistrzostwo Polski U23 (ósme miejsce wśród seniorów). Do minimum na Mistrzostwa Europy U23, które wynosi 30:00, zabrakło jedynie 3s.
- Dzisiaj już na chłodno mogę ocenić swój bieg i przygotowania. Jeszcze początkiem stycznia wracałem po 5-misiecznej kontuzji ścięgna achillesa. Musiałem bardzo uważać zarówno z intensywnością, jak i objętością treningu, aby nie odnowić urazu. Pod koniec przygotowań trener Miłosz Jarczok oceniał moja formę na wynik 30:30, a ja po cichu czułem się na 30:15. W sumie wyszło dużo lepiej a ostatni kilometr przebiegłem w 2:47 (400m w 1:02). Pokazuje to, że mogło być szybciej – mówi Bartosz Jarczok
Czechowiczanin podkreśla, że asekuracyjny początek biegu wynikał z debiutu na tym dystansie oraz opowieści starszych kolegów typu: „pierwsza dycha boli najbardziej”, lub „po 7 kilometrze dopiero zaczynają się schody”. Dlatego zwyczajnie bał się ruszyć mocniej na wcześniejszym etapie wyścigu. Dalszą część sezonu wychowanek czechowickiego MKS-u zamierza poświęcić dystansowi 5000m.
Fot. Kowalsky Photos
Serdeczne gratulacje dla zawodnika oraz trenera!